Ortopedyczne kule łokciowe to wsparcie dla każdego, kto przeszedł zabieg operacyjny w obrębie kończyny dolnej. Jeśli doznałeś urazu i przed tobą okres rehabilitacji, powinieneś od samego początku przyswoić sobie prawidłową technikę chodzenia. Dzięki temu nie tylko twoja noga szybciej dojdzie do pełnej sprawności, ale też zachowasz prawidłowy schemat ruchu.
Jeśli do tej pory nie używałeś tego rodzaju wsparcia przy poruszaniu się, powinieneś dowiedzieć się jak prawidłowo chodzić o kulach. Najlepiej, gdy przećwiczysz to pod okiem fizjoterapeuty.
Prawidłowe używanie kul — dlaczego to takie ważne
Niezależnie od tego, jak rozległy był zabieg, który przeszedłeś, odruchowo będziesz chciał asekurować i maksymalnie odciążać chorą nogę. Gdy od samego początku będziesz błędnie używał kul, możesz niechcący utrwalić nieprawidłowy schemat ruchu. To zaś w późniejszym okresie może ci utrudnić pełne obciążanie operowanej nogi, z obawy przed jej ponownym uszkodzeniem.
Kule przede wszystkim umożliwiają ci przemieszczanie się zarówno w obrębie domu, jak i poza nim. Dzięki kulom możesz nie tylko chodzić po płaskim terenie, ale też pokonywać niewielkie wzniesienia oraz, co bardzo ważne, wchodzi i schodzić po schodach. Znajomość dobrej techniki używania kul w różnych sytuacjach, nie tylko pozwoli ci oszczędzić energię i czas, ale też przyspieszy proces regeneracji chorej kończyny dolnej. Kule łokciowe przeznaczone są dla osób, które mają zdrowe i sprawne ręce. Gdy jednak w obrębie choćby jednej z nich doznałeś urazu, wówczas zalecane są kule pachowe.
Jak prawidłowo chodzić o kulach
Chodzenie o kulach wymaga przestrzegania pewnych zasad. Tylko w ten sposób ochronisz operowaną nogę przed kolejnym urazem oraz ukształtujesz prawidłowe wzorce ruchowe po dłuższej przerwie.
Jak prawidłowo ustawić kule łokciowe
To pytanie zadają pacjenci już na samym początku, zanim postawią pierwszy krok. Przy pozycji na baczność, gdy kule postawisz przy ciele, twoje łokcie powinny być lekko zgięte. Nie mogą być ani wyprostowane, ani za mocno zgięte w łokciach. Jeśli bowiem będą zbyt wysoko, mocno będziesz pracował na barkach, które będą się unosiły do góry. Wtedy to chodzenie będzie nieprawidłowe, ręce będą przeciążone, co spowoduje ich ból oraz pojawienie się odcisków na dłoniach.
Z kolei zbyt krótkie kule wymuszają duży wyprost łokci i pochylenie sylwetki w dół. To sprawia, że chodzisz przygarbiony, co również nie jest dobre.
Chodzenie przy dużym bólu
W pierwszym okresie, kiedy czujesz dość duży ból, co zwykle ma miejsce dzień po zabiegu, wskazany jest podstawowy schemat chodzenia o kulach.
Najpierw idą obie kule do przodu. Później noga, która jest po zabiegu. Kładziesz ją mniej więcej na linii kul, ale nie przekraczasz jej. Następnie dokładasz nogę zdrową. Ważne jest, abyś chorą nogę stawiał zgodnie ze schematem pięta, palce. Każdy krok musi być od początku właściwy. Jeśli masz problem z wyprostem w kolanie, możesz odruchowo stawiać stopę na palcach, co wydaje się bezpieczniejszą pozycją. Nie rób tego, ponieważ w ten sposób tylko utrwalisz negatywny schemat ruchu. Pojawi się też problem z wykorzystaniem wyprostu w kolanie i nadmiernie napięta będzie łydka, co wywoła niepotrzebny ból przy chodzeniu.
W prawidłowym ruchu pierwszy kontakt jest na piętę. Następnie kładziesz na podłożu całą stopę i wspomagając się nieco kulami, dokładasz stopę zdrowej nogi.
Chodzenie o kulach po kilku dniach od operacji
Gdy ten pierwszy ból minie i poczujesz się lepiej, możesz zmienić chodzenie o kulach na bardziej przyjazny schemat. Pozwoli ci on poruszać się sprawniej i tym samym szybciej przemieszczać po płaskim terenie.
W tym przypadku, aby prawidłowo chodzić o kulach, powielasz część schematu, który już znasz. Najpierw do przodu stawiasz obie kule. Potem zgodnie z zasadą pięta, palce stawiasz stopę na linii kul. I tu kończą się podobieństwa, ponieważ tym razem nogą zdrową wykonujesz pełny krok do przodu. Tym samym nie robisz już przystanków i zatrzymań, dzięki czemu możesz poruszać się w sposób płynny.
Od razu zauważysz progres w chodzeniu i poczujesz się pewniej. Zachowasz też prawidłowy schemat ruchu.
Niezależnie od postępów w chodzeniu, ważna jest prawidłowa wysokość kul. Dzięki temu nie chodzisz na rękach, tylko na nogach.
Chodzenie po schodach
Podczas wchodzenia po schodach musisz użyć zdrowej nogi, aby się podciągnąć na schodek. Tym samym kolejność jest odwrotna do tej, która była przy chodzeniu po terenie płaskim.
W praktyce wygląda to tak, że po podejściu do schodów, stawiasz najpierw zdrową kończynę, podciągasz się do góry i dostawiasz na stopień kule wraz z wyprostowaną nogą chorą. Idziesz po jednym schodku na tak zwaną dostawkę.
W trakcie schodzenia kolejność jest odwrotna. Najpierw idą kule z chorą nogą, a następnie dostawiasz do nich nogę zdrową. W tym momencie ważne są ręce, które powinny być dobrze ustabilizowane i dawały poczucie bezpieczeństwa. Zejście jest trochę trudniejsze, ale wraz z upływem czasu, powinno być coraz lepiej.
W sytuacji, gdy przy schodach jest poręcz, wykorzystujesz ją zamiast jednej kuli.
Chodzenie z jedną kulą łokciową
Gdy masz kontuzjowaną nogę prawą, powinieneś użyć kuli po stronie przeciwnej. Tak samo w przypadku nogi lewej. Kiedy robisz krok chorą nogą, wraz z nią stawiasz kulę, po czym robisz krok nogą zdrową. Jest to podyktowane tym, że masz wspomagać operowaną nogę w chodzeniu, a nie, zamiast niej chodzić na kuli.
Chodząc w ten sposób, masz szeroki punkt podparcia, co daje jeszcze większe poczucie stabilności i bezpieczeństwa. Jest to ruch podobny do tego, który ma miejsce podczas normalnego chodzenia. Wówczas pojawia się ruch skrzyżny, czyli wraz z lewą nogą, do przodu wysuwasz rękę prawą. Kiedy więc odstawisz kulę, będziesz miał utrwalony prawidłowy schemat ruchu.
Jak prawidłowo chodzić o kulach, gdy nie możesz obciążyć operowanej kończyny dolnej?
Choć zdarza się to rzadko, to może się okazać, że od razu po operacji nie możesz obciążać chorej nogi. Wówczas musisz zastosować nieco innych sposób chodzenia z wykorzystaniem kul łokciowych.
W tej sytuacji wygląda to podobnie jak przy sposobie opisanym tu jako pierwszy. Stawiasz do przodu kule, wysuwasz do ich linii chorą nogę, ale nie stawiasz jej na podłożu, tylko opierasz się na kulach. Następnie dostawiasz do linii kul nogę zdrową.
Przy odrobinie cierpliwości i praktyki, bardzo szybko nabierzesz wprawy. Dzięki temu łatwiej ci będziesz się przemieszczać, a twoja noga będzie mogła się bezpiecznie i szybko regenerować.
