Pływanie należy do aktywności, które niosą ze sobą wiele korzyści zdrowotnych. Wiele ćwiczeń rehabilitacyjnych wykonywanych jest w wodzie, co ma znaczący wpływ na skrócenie leczenia i szybszy powrót do pełnej sprawności. Niezależnie, czy pływasz rekreacyjnie, czy wyczynowo, musisz się liczyć z urazami, do których może dojść w wodzie. Do niektórych dochodzi nagle, inne są wynikiem przeciążeń i mikrourazów. Co dokładnie może pójść nie tak, gdy chodzi o urazy na basenie, kąpielisku, czy aquaparku?
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Pływanie to umiejętność, której można się nauczyć. Jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z tym rodzajem aktywności, od samego początku zwróć uwagę na poprawną technikę pływania. Dzięki temu nie tylko czerpać będziesz więcej przyjemności z czasu spędzonego w wodzie, ale też nie doprowadzisz do niepotrzebnych przeciążeń i urazów swojego narządu ruchu. O co jeszcze powinieneś zadbać, aby urazy na basenie były czymś, czego masz świadomość, ale niekoniecznie doświadczasz ich na własnej skórze?
Przestrzegaj podstawowych zasad związanych z przebywaniem na basenie
Każda pływalnia lub kąpielisko ma ustalony zbiór zasad i przepisów, do przestrzegania których zobowiązani są wszyscy odwiedzający te miejsca. Choć wydaje się, że wystarczy obecność ratowników i osób, które dbają o bezpieczeństwo pływających, to bez współpracy z twojej strony, mogą oni mieć utrudnione zadanie.
Nie pływaj na czczo ani z pełnym żołądkiem. Może to bowiem doprowadzić do kolki, mdłości i skurczów, a w skrajnych przypadkach do niewydolności krążenia i wymiotów. Nawet gdy w basenie przebywa wiele osób, utrata przytomności jednej z nich może nie zostać w porę zauważona pośród zabawy i głośnego zachowania innych pływających. Tym samym wcale nie tak trudno utonąć na basenie, w obecności wielu osób, które całkiem dobrze pływają.
Gdy chcesz się wykąpać w basenie odkrytym, przy słonecznej pogodzie i wysokiej temperaturze powietrza, schłodź ciało przed wejściem do wody. Unikniesz w ten sposób obciążenia układu krążenia, co zwiększa ryzyko utraty przytomności i utonięcia.
Tym, co nie podlega dyskusji, jest trzymanie się z dala od wody, gdy jesteś pod wpływem alkoholu.
Zwracaj uwagę na innych pływających
O czym jeszcze warto pamiętać, by oddalić od siebie ryzyko urazów na basenie i kąpielisku ?
Na basenie, w przeciwieństwie do morza czy oceanu, przestrzeń przeznaczona na pływanie jest mocno ograniczona. Dlatego staraj się zwracać uwagą na innych uczestników wodnego szaleństwa i dziel się dostępną przestrzenią. Tym bardziej, jeśli nie należysz do mistrzów pływania. Podobnie jak na autostradzie, trzymaj się prawej krawędzi toru, by inni mogli cię bezkolizyjnie wyprzedzać. Unikaj nagłej zmiany kierunku pływania, bez sprawdzenia, czy nie masz nikogo za plecami. Właśnie w takich sytuacjach mają miejsce urazy na basenie, których przy odrobinie uważności, można by było uniknąć.
W trakcie pływania pamiętaj o zachowaniu przynajmniej metrowego odstępu od innych. Im bardziej będziesz świadomy miejsca, w którym jesteś i obecności innych pływających, tym więcej radości czerpać będziesz z tego rodzaju aktywności. Uderzenie innej osoby ręką lub nogą w twarz, może doprowadzić do poważnego urazu, zachłyśnięcia się wodą i podtopienia.
Urazy na basenie — kto jest na nie najbardziej narażony
Pływanie z jednej strony pomaga odzyskać sprawność po doznanym urazie i kontuzji, a z drugiej może stać się jej przyczyną.
Urazy kończyn górnych
Najcięższą pracę w trakcie pływania wykonują ręce i to one narażone są na największe obciążenia. Niezależnie od stylu pływania, czy to na brzuchy, czy na plecach, najczęściej główną siłą napędową są ręce. Na kontuzje najbardziej narażone są łokcie oraz barki. Jeśli pływasz wyczynowo i pokonujesz dziennie ok. 6-10 kilometrów przez 5-7 dni w tygodniu, wykonujesz ok. 30 tys. ruchów odwodzenia każdego ramienia na tydzień. To naprawdę bardzo duży wysiłek i spore obciążenie dla tej części twojego ciała.
Zbyt intensywne treningi, brak czasu na regenerację, zbyt krótka i niedbała rozgrzewka to elementy, które mogą doprowadzić do zespołu bolesnego barku pływaka.
Urazy kończyn dolnych
Również nogi nie są wolne od ryzyka doznania urazu. Częścią, która najbardziej jest na nie narażona, jest staw kolanowy. Przeciążenie w tym przypadku pojawia się w wyniku wskoków, odbijania się od ściany basenu oraz częstego uginania nóg i intensywnego ich ruchu.
Urazy na basenie mogą mieć też groźniejsze w skutkach konsekwencje. Przerwany rdzeń kręgowy to dla wielu osób koniec tego rodzaju aktywności. Może do nich dojść zarówno w wyniku niefortunnego i nieprzemyślanego skoku na główkę do zbyt płytkiego basenu, jak i uderzenia powierzchnią pleców o taflę wody. Wciąż wiele osób łudzi się, że skoro woda nie jest twarda jak ziemia, to nic złego im się nie stanie. To mylne przekonanie dla wielu skończyło się spędzeniem reszty życia na wózku inwalidzkim.
Przeczytaj także:
https://novumortopedia.pl/dlaczego-warto-plywac-i-chodzic-na-basen/
Czas spędzony na basenie może nieść ze sobą niemal wyłącznie korzyści dla zdrowia fizycznego i psychicznego. Musisz jednak przestrzegać podstawowych zasad, które obowiązują w tym miejscu. Niezbędna jest również dbałość o dobrze przemyślany trening, cykliczny odpoczynek i regenerację oraz dobrą dietę dla stawów i kości. Im lepiej zadbasz o każdy z tych elementów, tym dłużej cieszyć się będziesz czasem spędzonym w wodzie.