Lato zbliża się wielkimi krokami, ale pogoda wciąż zaskakuje niskimi jak na tę porę roku temperaturami. Nie zraża to jednak miłośników jazdy rowerowej, którym nie przeszkadza chłodniejszy wiatr i brak pełnego słońca. Jeśli i ty do nich należysz, powinieneś z rozwagą i pewną dozą ostrożności podejść do tej aktywności na świeżym powietrzu. Wiosenne kolano to dolegliwość, która zwykle dotyka tych rowerzystów, którzy lekceważą podstawowe zasady uprawiania tego sportu.
Czym się objawia, kiedy dokucza i jak uniknąć wiosennego kolana?
Zanim wsiądziesz na rower
Profilaktyka jest tym, na co każdy uprawiający sport ma bardzo duży wpływ. Choć jazda na rowerze należy do najmniej obciążających twój układ kostny aktywności, to nie znaczy, że jest ona wolna od ryzyka doznania urazu. Tym, co może utrudnić ci regularne uprawianie tego sportu już od wczesnej wiosny, jest wiosenne kolano.
Jeśli więc chcesz czerpać z jazdy na rowerze nie tylko mnóstwo przyjemności, ale też odnosić korzyści zdrowotne, powinieneś przestrzegać podstawowych zasad.
Zanim wsiądziesz na rower po dłuższej przerwie, a taką zwykle jest okres jesienno-zimowy:
- sprawdź rower i dopasuj go do siebie — ustaw kierownicę i siodełko, by uniknąć dolegliwości w obrębie pleców, szyi, ramion i kolan,
- zachowuj prawidłową pozycję na rowerze — zwróć uwagę na ułożenie rąk na kierownicy oraz pleców i głowy,
- ułóż dobry plan treningowy — dopasuj go do swoich możliwości fizycznych, kondycji, stanu zdrowia oraz długości przerwy, która poprzedza rozpoczęcie sezonu rowerowego.
Wiosenne kolano — jak się objawia i kiedy możesz go doświadczyć
Nie bez przyczyny ten rodzaj dolegliwości pojawia się najczęściej na wiosnę. Zima dla rowerzystów jest zwykle martwym sezonem, kiedy niekoniecznie spędzają czas na innych aktywnościach sportowych. Dlatego zastałe po zimie mięśnie i stawy mogą być wrażliwsze na dużą porcję ruchu. Co dokładnie może doprowadzić do bólu kolana po rozpoczęciu wypraw rowerowych?
Zbyt niska temperatura
Wydawać by się mogło, że z powodu zimna możesz się przeziębić, ale nie nabawić bólu kolana. Rzeczywistość okazuje się jednak inna i jeśli zlekceważysz niskie temperatury, wiosenne kolano może dać o sobie znać.
Nikt nie mówi, byś czekał, aż słupek rtęci wskaże 25 stopni Celsjusza, by wsiąść na rower. Możesz to zrobić dużo wcześniej, gdy temperatury przekroczą 10 stopni. Nie wystarczy jednak, że ubierzesz rękawiczki i bluzę, a nawet czapkę. Powinieneś też pamiętać o nogach, które też potrzebują ochrony przed zimnem. Może ci się wydawać, że nie marzniesz w trakcie pedałowania, ale to złudzenie. Wszystko przez intensywną pracę mięśni, które nagrzewają się w trakcie intensywnej pracy. Niestety, kolana pozbawione tkanki tłuszczowej i mięśniowej nie mają już tyle szczęścia. Tym samym ryzyko wychłodzenia i pojawienia się różnych dolegliwości jest w ich przypadku dużo większe.
Zbyt duże obciążenie
Jeśli uprawiasz sport okazjonalnie, bardzo prawdopodobne, że zimą nie spędzasz czasu zbyt aktywnie. A nawet jeśli trochę się ruszasz to i tak nie są to tak intensywne ćwiczenia, na jakie możesz sobie pozwolić latem.
Wiosenne kolano objawia się zwykle bólem w górnej części rzepki i uniemożliwia mocniejsze naciskanie na pedały. Im większy podjazd, tym mocniejsze będą dolegliwości. Przeciążenie, do którego możesz doprowadzić zbyt intensywnym treningiem po dłuższej przerwie, dotyczy zwykle części ścięgna mięśnia czworogłowego uda, czyli więzadła rzepki. Uraz nie jest poważny, ale gdy się pojawi, nie możesz zbytnio obciążać nogi. Nie znaczy to, że musisz odwiesić rower na haki. Zwykle wystarczy, że przez jakiś czas wybierać będziesz trasy bez większych wzniesień, a w trakcie jazdy używać będziesz miękkich przełożeń i na niskiej kadencji.
Co zrobić, gdy dolegliwości bólowe nie ustąpią?
Ból kolana może mieć wiele przyczyn, a pojawienie się dolegliwości akurat w trakcie jazdy na rowerze, może wskazywać na poważniejszy problem. Dlatego w każdym przypadku słuchaj uważnie swojego ciała i nie lekceważ sygnałów, które ci wysyła.
Jeśli to, co w pierwszej chwili uznałeś za wiosenne kolano, nie ustąpi po kilku dniach, umów się na wizytę do fizjoterapeuty lub ortopedy. Zawsze boli z jakiegoś powodu i warto dokładnie się temu przyjrzeć. Nie posiłkuj się informacjami znalezionymi w Internecie, choć te mogą rzucić nieco światła na problem z kolanem.
Gdyby okazało się, że to nic poważnego i możesz wrócić do jazdy na rowerze, zwróć uwagę na dotychczasowy styl jazdy. Masz wiele przełożeń, więc z nich korzystaj. Nie przeciążaj niepotrzebnie kolan tylko dlatego, by udowodnić sobie, że dasz radę. Gdyby dolegliwości bólowe wróciły, zmniejsz objętość treningów oraz ich częstotliwość. Regeneracja to bardzo ważny element każdej aktywności sportowej.